Paradontoza to cichy wróg! Dlaczego protezy to najgorsze wyjście?
- Szczegóły

Choroba, która niszczy uśmiech po cichu
Paradontoza to jedno z najczęstszych schorzeń jamy ustnej wśród dorosłych Polaków. Często rozwija się latami – niemal bezobjawowo – aż do momentu, gdy zęby zaczynają się ruszać lub wypadać.
„Dziąsła stają się luźne, zęby zmieniają położenie, a pacjenci dosłownie wyjmują je palcami” – mówi doktor Grabowska.
Przyczyną paradontozy nie jest tylko niedostateczna higiena, ale także czynniki ogólnoustrojowe, m.in. hormonalne zmiany u kobiet w okresie menopauzy, stres, a także naturalne starzenie się tkanek.
„Z wiekiem dziąsła się cofają, korzenie stają się odsłonięte i wrażliwe. Utrudnia to codzienną higienę, a bakterie mają łatwiejszy dostęp do głębszych struktur” – tłumaczy ekspertka.
Skutki braku uzębienia – nie tylko estetyczne
Brak nawet jednego zęba uruchamia efekt domina w całym organizmie. Zęby są jak elementy układanki – gdy zabraknie jednego, pozostałe zaczynają się przemieszczać, a kość zanika.
„Brak zębów to nie tylko problem wyglądu. Zmienia się sposób żucia, co prowadzi do zaburzeń trawienia, bólu stawów skroniowo-żuchwowych, a nawet problemów z postawą i napięciem mięśni twarzy” – podkreśla doktor Grabowska.
Z czasem twarz traci objętość, policzki zapadają się, a uśmiech przestaje przypominać dawny. Pacjenci często zaczynają unikać spotkań towarzyskich, czując wstyd lub dyskomfort podczas rozmowy.
Protezy – najgorsze rozwiązanie na dłuższą metę
Choć protezy ruchome przez lata były standardem, dziś wiadomo, że nie są dobrym rozwiązaniem dla zdrowia jamy ustnej.
„Protezy dosłownie ugniatają kość, powodując jej stopniowy zanik. Na początku trzymają się dobrze, ale z czasem stają się luźne, przesuwają i powodują ból” – wyjaśnia lekarka.
Z każdym rokiem proteza dopasowuje się coraz gorzej, co wymaga używania klejów lub jej częstej wymiany. Wielu pacjentów nosi je tylko okazjonalnie – co dodatkowo pogarsza sytuację, bo brak kontaktu z dziąsłem przyspiesza zanik tkanek.
Implanty zamiast protez – nowoczesne rozwiązania Malo Clinic
Alternatywą dla tradycyjnych protez są implanty zębowe, które trwale odbudowują utracone zęby i zapobiegają dalszemu zanikowi kości.
„W Malo Clinic stosujemy rozwiązania, które powstały w naszej klinice w Portugalii ponad 25 lat temu – tzw. Malo Clinic Protocol, czyli metodę na czterech implantach. To innowacyjne podejście pozwala na odbudowę całego łuku zębowego, nawet przy znacznym zaniku kości” – mówi doktor Grabowska.
W odróżnieniu od klasycznej protezy, uzupełnienie w tej metodzie jest przykręcane do implantów i nie wymaga wyjmowania. Dzięki temu pacjenci odzyskują pełen komfort mówienia, jedzenia i uśmiechu – bez obawy, że „zęby się poruszą”.
Co więcej, zabieg często odbywa się w ciągu jednego dnia – po wszczepieniu implantów lekarz montuje tymczasowy most, dzięki czemu pacjent wychodzi z kliniki z nowymi, estetycznymi zębami. Po kilku miesiącach most tymczasowy wymienia się na ostateczny, dopasowany indywidualnie do pacjenta.
Inwestycja w zdrowie i komfort
Koszt takiego leczenia zależy od warunków anatomicznych pacjenta, ale w Malo Clinic istnieje możliwość rozłożenia płatności na dogodne raty.
„Pacjenci często traktują to jako inwestycję w zdrowie i jakość życia. Po zabiegu zyskują nie tylko uśmiech, ale też swobodę jedzenia i mówienia, której brakowało im od lat” – podsumowuje dr Anna Grabowska.
Zobacz cały wywiad z doktor Anną Grabowską, która w rozmowie dla Silver TV opowiada o skutkach paradontozy i nowoczesnych metodach leczenia:
Zadbaj o siebie – odzyskaj uśmiech z Malo Clinic
Nie czekaj, aż paradontoza lub brak zębów odbiorą Ci radość życia.
Umów się na bezpłatną konsultację w Malo Clinic Polska, gdzie zespół specjalistów dobierze najlepsze rozwiązanie dla Ciebie.
📍 Konsultacje odbywają się w: Warszawie, Szczecinie, Wrocławiu i Rzeszowie
📞 Zadzwoń: 22 393 63 33 lub 516 039 713
🌐 Dowiedz się więcej: www.maloclinics.pl